white trousers. :)

Hej hej :) 
Kolejny zwykły, prosty set. Cóż mogę poradzić na to, że w takich czuję się najlepiej ;) 
Białe spodnie są moimi jednymi z ulubionych w szafie, pasują niemal do wszystkiego jak dżinsy..Kocham połączenia bieli i czerni, są to takie kolory, że pasują na każde okazje. :) 
Dzisiaj pokazuję taką stylizację, nieco elegancką..
Nałożyć na siebie płaszczyk w kolorze mięty lub pudrowego różu lub skórzaną kurtkę, bądź żakiet/marynarkę i idealne ubranie choćby na niedzielny obiad lub święta :) 
Wygoda i prostota "obroni" się zawsze :) 
Buziaki. Do znów :) 










8 komentarzy:

  1. Minimalizm zawsze się sprawdzi. :)
    Pozdrawiam :* CrazyTusiaBlog

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się, choć ja nie lubię białych spodni na sobie. Źle bym się czuła w takich jasnych spodniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. No jasne nie każdemu takie spodnie się "widzą". Ja sama kiedyś myślałam, że się nie przekonam do takich a jednak :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Świetna stylizacja :)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna stylizacja, bardzo mi się podoba. Poza tym fajny wygląd bloga. Obserwuję :)
    Zapraszam - http://magda-ola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 `chwila zamknięta w kadrze... , Blogger